wtorek, 25 listopada 2014

Bo ja kocham turkus... ;) Makijaż turkusowy :)


Dziś przychodzę do Was z makijażem w turkusie, oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła trochę świecidełek, a ponieważ zaczyna się okres w którym świecidełka są mocno pożądane to mam nadzieje, że którąś z Was zainspiruje do wyczarowania czegoś podobnego na oku.  Dla brązowych oczu będzie idealny, ale myślę, że na niebieskich tez nie wygląda najgorzej ;)




Z góry przepraszam za jakość zdjęć, miałam ich w ogóle nie wrzucać, bo jak coś robię to chciałabym żeby to dobrze  wyglądało i w pełni oddawało rzeczywistość.  Niestety jestem początkująca w blogowaniu, jak i fotografowaniu swoich makijaży i teraz wiem że zrobienie zdjęcia to nie jest wcale takie hop siup ;) Nie raz oglądając makijaże w internecie myślałam : „oj musisz popracować nad rozcieraniem”,  teraz wiem że to co widzimy w rzeczywistości może wyglądać  „nieco” inaczej w aparacie, w rzeczywistości cień roztarty na mgiełkę, a w monitorze widzę jakieś nieestetyczne plamy. Jednak będę się doskonalić i mam nadzieje, że z czasem obrazy na moim blogu będą milsze dla oka, a przede wszystkim będą odzwierciedlały rzeczywistość.

Makijaż ten to taka wieczorowa propozycja, choć ja spokojnie mogłabym ją nosić na dzień, oczywiście pomijając pyłek brokatowy. Do stonowanego, prostego ubioru, myślę, że wyglądałby całkiem fajnie. 

Kosmetyki, których użyłam w tym makijażu oczu to :

Korektor Loreal True Match
Rimmel Scandaleyes Waterproof Kohl Kajal
Cień Kobo  nr:  102 , 105
INGLOT ozdoby do ciała XL3
Multi Gel Kryolan żel do brokatu
06 Essence 3d eyeshadow
Inglot: Wkład Rainbow 134,  Cień  337, 327
Maybelline Color Tattoo - Pemanent taupe
Pędzle Zoeva - Pink Elements

 


1 krok:
Na cała powiekę, aż do brwi nakładam korektor, w celu wyrównania kolorytu powieki. Następnie wklepuję go równomiernie.  Obszar pod brwiami lekko przypudrowuję aby później cienie lepiej się rozcierały. 


2 krok:Na cała powiekę ruchomą nakładam czarną kredkę wodooporną, która będzie moją bazą pod cienie. Następnie wklepuję ją równomiernie w powiekę, wychodząc do załamania i wychodząc poza zewnętrzny kącik. Od  razu granice rozcieram palcem. W przypadku takiej kredki, którą ja użyłam należy uważać z ilością. Ta kredka jest bardzo kremowa, więc jak przesadzicie z ilością to przy rozcieraniu możecie dojść aż do brwi ;) Lepiej dać mniej i ewentualnie później dołożyć.
3 krok:
W ruch idzie pędzelek i rozcieramy granice, nakładając w załamanie cień inglota o nr 337.






4 krok:Wyciągamy zewnętrzny kącik mieszając czarny i brązowy (327) cień (Inglot),  dalej rozcieramy.
5 krok:
Na ruchomą powiekę nakładamy cień Rainbow z Inglota. Od najciemniejszego przy zewnętrznym kąciku do najjaśniejszego w wewnętrznym. (Pokazałam na zdjęciu również  zamiennik cienia Rainbow - Cień 3D Essence, jeżeli ktoś nie chce kupować wkładu, to spokojnie może użyć tego cienia z essence, daje bardzo podobny efekt)

W załamanie powieki i troszkę powyżej nakładamy cień Kobo o numerze 105, to taki brudny łososiowy kolor, rozcieramy :)

6 krok:
Obszar pod brwią rozświetlamy cieniem Kobo o nr 102, wszystkie granice pięknie rozcieramy.

7 krok:
Teraz możemy nałożyć pyłek brokatowy, który uwielbiam. Stosuję go również do paznokci. Pyłek ten opalizuje na pastelowe kolory. Pędzelek moczę w żelu do brokatu, mokrym pędzelkiem nabieram brokat i wklepuję go w powiekę.

8 krok:
Następny krok to nałożenie korektora pod oczy i przypudrowanie go.

9 krok:
Na dolnej powiece w zewnętrzym kąciku nakładamy punktowo czarną kredkę i rozcieramy ją do połowy powieki. W wewnętrznym kąciku nakładamy beżową kredkę (zapomniałam umieścić na zdjęciu). Czarną kredkę rozcieramy cieniem z inglota nr 337, a na beżową nakładamy najjaśniejszy odcień cienia Rainbow. Teraz w wewętrznym kąciku dokładamy ostrożnie trochę brokatu.
 
10 krok:
Brwi podkreślam cieniem Color Tattoo Permanent Taupe i gotowe.


Dajcie znać czy się Wam podoba ten makijaż.
Pozdrawiam, Aga :)
 

4 komentarze: