Witajcie :) Dzisiaj na tapecie paletka SUGARPILL SPARKLE BABY PALETTE.
Jak przystało na markę Sugarpill cienie są bardzo trwałe i napigmentowane. W paletce Sparkle Baby znajdują się 4 prasowane cienie Kitten Parade, Frostine, CandyCrush, Hotsy Totsy.
Jak przystało na markę Sugarpill cienie są bardzo trwałe i napigmentowane. W paletce Sparkle Baby znajdują się 4 prasowane cienie Kitten Parade, Frostine, CandyCrush, Hotsy Totsy.
Wszystkie cienie mają w sobie jakiś błysk, lecz Frostine i Hotsy Totsy mają go zdecydowanie mniej.
Kitten Parade to jasna brzoswinia z pięknym złotym połyskiem. Uwielbiam ten kolor, zarówno w wieczorowych i dziennych makijażach będzie się sprawdzał znakomicie. Jego konsystencja, prawie kremowa, to jest to co lubię, pięknie się rozciera i łączy z innymi cieniami.
Frostine to jasno lawendowy kolor, w palecie wygląda na zupełnie matowy kolor, jednak gdy się go nałoży na powiekę, można zauważyć nieco błyku. Doskonały do wewnętrznego kącika oka.
CandyCrush to przepiękny miętowo-morski kolor, z dużą ilością srebrzystego połysku. Konsystencja taka sama jak Kitten Parade, zdecydowanie mój faworyt w tej palecie. Uwielbiam takie pastelowe kolory.
Hotsy Totsy to mocno rózowy cień, leciutko połyskujący. Trochę nie pasujący do tej palety według mnie, wolałabym aby był to delikatny cukierkowy-pastelowy róż :)
Paleta znakomita, na pewno będzie idealna na makijaże wiosenno-letnie. Jedyny minus to dostępność produktów Sugarpill, bo w Polsce można je dostać chyba tylkona tej stronie bestmakeup.pl. Jeżeli się mylę i gdzieś indziej można je kupić, to dajcie mi koniecznie znać. Poniżej wklejam swatche wszystkich cieni :)
Tak wygląda wieczorowy makijaż, w którym m.in. użyłam dwóch środkowych cieni nałożonych na białą bazę. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)
Dajcie znać jeżeli się Wam podoba taki look i serdecznie zapraszam na mojego Facebooka, tam można zobaczyć więcej makijaży -----------> klik
Pierwszy cień do złudzenia przypomina mi Kobo Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńA makijaż przepiękny i zazdroszczę Ci palety :)
Dziękuję :* Odcień się troszkę różni od tego z Kobo bo też go mam, no i konsystencja też inna :) Kobo jest trudniejszy w nakładaniu, bo praktycznie tylko palcem jest to możliwe, ale i tak go lubię, czego chcieć więcej za taką cenę :) Pozdrawiam
UsuńPigmentacja widzę naprawdę świetna! Makijaż... Pierwsza klasa. Idealnie dobrane odcienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :))
UsuńJakie ładne kolorki :) Makijaż super!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))))
UsuńBardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
IRRINES.blogspot.com
CandyCrush jest boski!
OdpowiedzUsuń