poniedziałek, 2 lutego 2015

SUGARPILL SPARKLE BABY PALETTE + Frozen Lilac Makeup :)

Witajcie :) Dzisiaj na tapecie paletka SUGARPILL SPARKLE BABY PALETTE.

Jak przystało na markę Sugarpill cienie są bardzo trwałe i napigmentowane. W paletce Sparkle Baby znajdują się 4 prasowane cienie Kitten Parade, Frostine, CandyCrush, Hotsy Totsy.


 
Wszystkie cienie mają w sobie jakiś błysk, lecz Frostine i Hotsy Totsy mają go zdecydowanie mniej.




Kitten Parade to jasna brzoswinia z pięknym złotym połyskiem. Uwielbiam ten kolor, zarówno w wieczorowych i dziennych makijażach będzie się sprawdzał znakomicie. Jego konsystencja, prawie kremowa,  to jest to co lubię, pięknie się rozciera i łączy z innymi cieniami.


Frostine to jasno lawendowy kolor, w palecie wygląda na zupełnie matowy kolor, jednak gdy się go nałoży na powiekę, można zauważyć nieco błyku. Doskonały do wewnętrznego kącika oka.


CandyCrush to przepiękny miętowo-morski kolor, z dużą ilością srebrzystego połysku. Konsystencja taka sama jak Kitten Parade, zdecydowanie mój faworyt w tej palecie. Uwielbiam takie pastelowe kolory.


Hotsy Totsy to mocno rózowy cień, leciutko połyskujący. Trochę nie pasujący do tej palety według mnie, wolałabym aby był to delikatny cukierkowy-pastelowy róż :)


Paleta znakomita, na pewno będzie idealna na makijaże wiosenno-letnie. Jedyny minus to dostępność produktów Sugarpill, bo w Polsce można je dostać chyba tylkona tej stronie bestmakeup.pl. Jeżeli się mylę i gdzieś indziej można je kupić, to dajcie mi koniecznie znać.  Poniżej wklejam swatche wszystkich cieni :)
 
Tak wygląda  wieczorowy makijaż, w którym m.in. użyłam dwóch środkowych cieni nałożonych na białą bazę. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)



Dajcie znać jeżeli się Wam podoba taki look i serdecznie zapraszam na mojego Facebooka, tam można zobaczyć więcej makijaży -----------> klik 

8 komentarzy:

  1. Pierwszy cień do złudzenia przypomina mi Kobo Golden Rose :)
    A makijaż przepiękny i zazdroszczę Ci palety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Odcień się troszkę różni od tego z Kobo bo też go mam, no i konsystencja też inna :) Kobo jest trudniejszy w nakładaniu, bo praktycznie tylko palcem jest to możliwe, ale i tak go lubię, czego chcieć więcej za taką cenę :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Pigmentacja widzę naprawdę świetna! Makijaż... Pierwsza klasa. Idealnie dobrane odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ładne kolorki :) Makijaż super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie się prezentują :)

    Pozdrawiam,
    IRRINES.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń